Nasze życie czasami też potrzebuje cudów, wysłuchania modlitw niemożliwych...

XIX Niedziela Zwykła (1 Krl 19,9a.11–13; Rz 9,1–5; Mt 14,22–33)

 Dziwna była ta prośba św. Piotra. Po co mu było potrzebne chodzenie po wodzie? Studiując uważnie ten epizod ewangeliczny trudno nie dostrzec jednak głębokiego wyczucia pedagogicznego Jezusa. Prośba rzucona spontanicznie przez Księcia Apostołów była zgodna z jego gwałtownym temperamentem i gorącą miłością, jaką darzył Zbawiciela: „Chcę być taki jak Ty, chcę Cię naśladować we wszystkim, także w tym, co niemożliwe”. Nawet jeśli wtedy, na środku jeziora, Piotr nie do końca to zrozumiał, to jednak owa wysłuchana przez Jezusa modlitwa przyniosła potem w jego życiu dobre owoce. Otrzymał wtedy od Chrystusa wyraźny znak, że jego Mistrz dopomoże mu w tym, co po ludzku jest niemożliwe. Przed takimi wyzwaniami stawał potem Piotr w ciągu swego życia wiele razy: kiedy zaparł się Jezusa, po czym szukał dróg pokuty i powrotu do jedności z Bogiem oraz wspólnotą uczniów; kiedy po Zesłaniu Ducha Świętego musiał znaleźć odpowiednie słowa a także odwagę do tego, aby głosić Ewangelię; wreszcie wówczas, kiedy nadchodziło męczeństwo i bardzo potrzebował męstwa, aby wytrwać do końca, oraz miłości, by przebaczyć swoim prześladowcom. Tak, życie św. Piotra było jak chodzenie po wodzie.

 

Nasze życie czasami też potrzebuje cudów, wysłuchania modlitw niemożliwych, są w nim momenty, w których też chcemy chodzić po wodzie: kiedy trzeba ratować zagrożone małżeństwo, wytrwać w powołaniu, zachować wiarę, przebaczyć temu, kto nas skrzywdził. Módlmy się wtedy modlitwą Piotra, nawet jeśli będziemy mieć wrażenie, że o wiele prostszą rzeczą byłby dla nas spacer pośród rozszalałych fal niż darowanie winy albo podjęcie pokuty. Nie jesteśmy sami – Bóg jest z nami.

Fragment książki "Słowo jest blisko ciebie. Refleksje wokół czytań liturgicznych"

Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Wykłada w Kolegium Teologiczno-Filozoficznym oo. Dominikanów. Autor książki na temat ośmiu duchów zła "Pomiędzy grzechem a myślą" oraz o praktyce modlitwy nieustannej "Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie".