Jak nawiązać łączność z Duchem Świętym?
Zacznijmy od sprawy fundamentalnej: ta łączność już istnieje, ponieważ jesteśmy ochrzczeni, większość z nas jest bierzmowana, jesteśmy stworzeni na Boży obraz i podobieństwo, nosimy w sobie tchnienie życia, istniejemy. A zatem, przypomnijmy sobie po raz kolejny słowa św. Pawła zapisane w Dziejach Apostolskich, kiedy Paweł mówi, że: w Bogu żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. To tchnienie Ducha już w nas jest i być może nie do końca poprawne jest to sformułowanie, że z Duchem Świętym trzeba nawiązać kontakt czy więź, czy łączność, ile bardziej trzeba sobie uświadomić, że w tym Duchu już jesteśmy zanurzeni i to Boskie życie już w nas pulsuje.
Fundamentem tego są oczywiście sakramenty i dzieło stworzenia, czyli to, że jesteśmy stworzeni na Boży obraz i Boże podobieństwo. To, że zostaliśmy ochrzczeni, otrzymaliśmy już Ducha Świętego w sakramencie chrztu i w sakramencie bierzmowania.
Gdybyśmy chcieli uzyskać jakieś porównanie, to możemy powiedzieć, że to trochę jest tak, jak gdyby była ściana i w pewnym momencie w tej ścianie przeprowadzono kable i dano kontakt elektryczny; może zostać wetknięta wtyczka i może popłynąć prąd. Sakramenty właśnie są taką wtyczką, dzięki której łączność z Duchem Świętym możemy nawiązać.
To jest fundament. Do tych dwóch sakramentów przede wszystkim musimy się odwoływać. Warto zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, zobaczyć, w jaki sposób te sakramenty działają, co takiego sprawiają w nas, dlaczego są takie ważne. One są jednorazowe, ale nieustannie trzeba się do nich odwoływać. Zarówno do tego momentu, kiedy staliśmy się mieszkaniem Boga, mieszkaniem Trójcy Świętej w sakramencie chrztu, jak i wtedy, kiedy napełnił nas Duch Święty – tak jak w Dzień Pięćdziesiątnicy napełnił Apostołów – w chwili sakramentu bierzmowania...
Przeczytaj całość / Fragment darmowego e-booka "Tyniecki Wieczernik. Krótkie rekolekcje o Duchu Świętym"
Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Wykłada w Kolegium Teologiczno-Filozoficznym oo. Dominikanów. Autor książki na temat ośmiu duchów zła "Pomiędzy grzechem a myślą" oraz o praktyce modlitwy nieustannej "Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie".